Początek tej serii jest w zachwycie. W tym momencie, gdy coś znanego i widzianego tysiące razy nagle ukazuje się w nowym blasku, w innej perspektywie. Mnie się to zdarzyło wielokrotnie podczas gotowania, gdy zobaczyłam znane mi warzywa i owoce w zupełnie nowy sposób. Wytwory natury zobaczyłam jako estetyczne obiekty. Ta wrażliwość na formę i kolor warzyw i owoców została ze mną. I bardzo się cieszę, że otworzyłam oczy na zdumiewające piękno i różnorodność dane nam jako pożywienie natury.
Jeżeli kiedykolwiek kwiaty budziły w Tobie zachwyt to zastanów się – dlaczego? Czy urzekła Cię forma, kolor lub zapach? To atrybuty, które można również przypisać warzywom i owocom. Wystarczy założyć odpowiednie „okulary” i oglądać je jak piękne obiekty. Zastanowić się, z czym Ci się kojarzą. Być wrażliwą_ym na piękno natury, którą traktujemy tylko jak pożywienie.
Zawdzięczam to Marcie
To się wydarzyło podczas robienia leczo. Rozkrajam paprykę i wtem patrzę, a w środku ukrywa się niesamowity świat! Pełen intensywnego koloru, drobniutkich pestek, błonek łączących serce warzywa z jego strukturalną ścianką. Po prostu przepadłam! Studium wnętrza papryki rysowałam codziennie przez dwa tygodnie.
Kupiłam, bo podobno dobrze smakuje dodany do podsmażonych grzybów. Gdy już stał na blacie, zobaczyłam w jego liściach analogię do ośmiornicy. Ale niespodziewanie minęły 2 miesiące i ananas zrobił się stary i niejadalny. I wtedy, w tej zmienionej formie, zobaczyłam coś inspirującego. Rysowałam go kolorując jego starczą i tym ciekawszą formę. Szukałam w nim tej sugestii macek ośmiornicy. I choć bałam się, że z ilustracją, która miała takie inspiracje ciężko będzie komuś się zidentyfikować to myliłam się. Ananas to najczęściej chwalony przez Was plakat, a ja obiecuję, że nigdy już nie pomyślę, że dla odbiorców jakaś ilustracja może być za mało zrozumiała. Wrażliwość na piękno to immanentna cecha człowieka i już. Intuicyjnie potrafimy wyjść poza kategorie piękna przypisane naszym czasom i zobaczyć w zaschniętym ananasie coś zachwycającego.
Kolekcja cały czas powstaje, a wpis będę uzupełniać o krótkie historie każdego kolejnego plakatu.
Cześć! Z tej strony Iga i Maciek! Piszemy tego bloga dla Was, żeby Was inspirować i pokazywać, że za nazwą naszej pracowni jesteśmy my – żywi ludzie ze swoimi zachwytami, wrażliwością i pomysłami. Chcemy Was inspirować, opowiadać historie, które skłoniły nas do narysowania konkretnej kolekcji, czy wykonania produktu. Róbcie hałas w komentarzach. To nas najbardziej motywuje do kolejnych wpisów!
Nie spamujmy. Wysyłamy inspiracje wnętrzarskie, powiadomienia o nowych produktach i artykułach. Otrzymasz 10% zniżki na pierwsze zakupy w naszym sklepie.